Pierwsze dwa w tym roku formacyjnym Kursy Nowe Życie za nami! Co działo się w sercach uczestników – kleryków i świeckich? Co było dla nich ważne? Jakie decyzje podjęli? Za ich zgodą publikujemy kilka świadectw:


Kurs Nowe Życie 20-22 września, Dom Formacyjny Wyższego Seminarium Duchownego w Błoniu k. Tarnowa:

Wydaje mi się, że najtrudniejszym było przyznanie się do grzechu – nie przed braćmi, ale przed sobą. I od tego momentu poczułem się prawdziwie wolny. To wydarzenie zapoczątkowało całą lawinę, zaakceptowałem moją grzeszność i słabość, mogłem sobie uświadomić, co w zasadzie zawsze wiedziałem – że Jezus mnie zbawił. Po tym wszystko pękło. Mogłem sobie przebaczyć i przestać karać się za moje upadki. Wspaniale było gościć u siebie Ducha Świętego i skupić się na Jego miłości i miłości do Niego. Niezwykła była ta zmiana myślenia – w końcu mogę przestać skupiać się na grzechu, a mogę skupić się na Bożej miłości do mnie i na miłości mojej do Boga.

Kl. Piotr

Rzeczą niewiarygodną podczas tego kursu było ukazanie Ducha Świętego, zwizualizowanie Jego funkcjonowania. Dziękuję za tę pomysłowość, która otwarła moje oczy.

Kl. Patryk

Był to czas, w którym patrzyłem w swoje oczy i podziwiałem Boże piękno stworzenia i Bożą moc uzdrowienia i umocnienia mnie, słabego człowieka. Nie wiedziałem, że mogę się nazywać umiłowanym Synem. Zapragnąłem wtedy być jeszcze bliżej NIEGO. Jedynego, prawdziwego, kochającego Ojca…

Kl. Patryk

Jakoś wcześniej nie odbierałem słów Jezusa „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” do siebie. Uważałem się za tego sprawiedliwego – przecież od dziecka przy Nim jestem. Tu zrozumiałem, że Jezus przyszedł do mnie. Właśnie do mnie, po to, by mnie, grzesznika, oczyścić. To ja byłem tym chorym, który potrzebował Jezusa i do którego Jezus przyszedł.

Kl. Dawid

Kurs Nowe Życie pozwolił mi, ale też chyba nam, rozpocząć okres formacji bliżej Boga, niszcząc wszystko zło, jakie nas jeszcze trzymało z dala od Niego.

Kl. Jakub

Wielka radość, poczucie wspólnoty – wiele ludzi mocno zakochanych w Bogu, z których doświadczenia Boga i życiowego można czerpać. Poczułem, że Bogu naprawdę na mnie zależy.

Kl. Marcin

To wydarzenie pozwoliło mi odkryć to, że Bóg posłał już mojego Zbawiciela, że Jezus poniósł już ciężar moich win. To pozwoliło mi na nowo poczuć się zupełnie wolnym, niepodległym dzieckiem, dziedzicem. Dzięki za to, co robicie, bo to kawał potrzebnej Kościołowi roboty.

Kl. Krzysiek

***

Kurs Nowe Życie 24-26 października, Ośrodek Alegoria – Tarnów:

Chcę zacząć nowe życie z Jezusem, pracować nad wzrostem duchowym, nie zrażać się trudnościami, kochać Go.

A.

Podjęłam decyzję trwania we wspólnocie, czytania i rozważania Słowa Bożego, otwarcia się na Ducha Świętego.

M.

Pragnę słyszeć Boga, pragnę z NIM rozmawiać, pragnę Go w swoim życiu. Tęsknię za Bogiem. Chcę należeć do grupy, która mi pomoże przybliżyć się do Boga.

J.

Trudno mi wskazać przełomowy moment w czasie rekolekcji, gdyż Bóg pracował stopniowo w moim sercu i nie tylko przez nauczania, ale i świadectwa, otwierał serce i wskazywal inną perspektywę. Z tym zaczęło się zmieniać myślenie i zrodziła się nadzieja i wiara, że On może zmienić moje życie. Chcę iść za Panem, karmić się Jego Słowem i otworzyć się na wspólnotę.

K.

Wysłuchanie świadectw pokazało mi, że i ja też jestem słaby, że każdy z nas może się nawrócić, że każdy może się podnieść. Chcę kroczyć drogą Jezusa i wzrastać, nie chcę już wracać do mojego starego życia. Chcę udoskonalać moją osobistą modlitwę.

Ł.

Oczyszczenie serca, ulga, uwolnienie, wolność!
Małgosia, umiłowana córka Boga Ojca